Jesteś dupkiem? Rozwiąż krótki naukowy test, a może się przekonasz

To, czy ktoś jest dupkiem, jest trudną do zdefiniowania kwestią, choć codzienne życie wydaje się temu przeczyć. Nie istnieje przynajmniej oficjalna definicja dupka. Profesor filozofii Eric Schwitzgebel z kalifornijskiego University of California od dobrych paru lat zgłębia ten temat, by obnażyć prawdziwą naturę dupka, i dzieli się swoimi spostrzeżeniami na łamach wielu poczytnych pism naukowych.

Według Schwitzgebela dupek łączy w sobie cechy „mrocznej triady” osobowości. Dupki wykazują cechy narcystyczne, uważając, że cały świat kręci się wokół nich. Innych ludzi postrzegają jak narzędzia do osiągnięcia własnych celów lub co najwyżej przeszkody na drodze do celu. Są bezduszni jak psychopaci, ale w przeciwieństwie do psychopatów więcej kalkulują i nie są tak skłonni do podejmowania ryzyka.

Czy mając powyższe na uwadze już zdecydowałeś, czy jesteś dupkiem? Jeśli nie, to pomoże ci w tym przygotowany przez Schwitzgebela test. Gotowy?

#1. Czekasz w kolejce w aptece. O czym myślisz?

a) Czy pamiętałem, by dodać wszystko do listy zakupów?
b) Kupić ibuprofen czy acetaminofen? Nigdy ich nie odróżniam.
c) Och, przepraszam, nie chciałem na pana/panią wpaść.
d) Co za niekompetentni kretyni! Dlaczego muszę tracić na nich czas?

#2. Na zebraniu w pracy Peter informuje cię, że twój pomysł prawdopodobnie się nie sprawdzi. Myślisz wtedy:

a) Hmm, faktycznie, ale na pewno uda mi się to poprawić.
b) O nie, Loretta znowu uśmiecha się do Petera. Kurczaki, pewnie znowu się z nim zgadza, a nie ze mną. No nic, mój pomysł i tak jest lepszy niż jego.
c) Cholercia, Peter ma rację. Powinienem był to lepiej przemyśleć!
d) To cholerne dildo Peter próbuje wejść jeszcze głębiej, tylko po to, by dostać podwyżkę. A ci idioci mu jeszcze przyklaskują!

#3. Widzisz idącego ulicą trzydziestoletniego gościa w steampunkowych okularach, z różowymi włosami, w różowych trampkach i z rozmazanymi od szminki ustami. Myślisz sobie:

a) Dla każdego coś miłego!
b) Hmm, chyba właśnie mijałem nową pączkarnię.
c) Gdybym sam miał tyle odwagi. Koleś chyba potrafi się nieźle bawić.
d) Znajdź sobie w końcu jakąś robotę. Albo chociaż patrz w lustro, jak nakładasz to mazidło.

#4. Zatrzymujesz się przed przejściem dla pieszych, po którym wolno idzie kobieta. Myślisz sobie:

a) O, niezły bicik w radiu!
b) Szef obedrze mnie ze skóry, jeśli znowu się spóźnię. Po co oni instalują „drzemkę” w tych telefonach?
c) Oho, życie chyba nieźle dało w kość tej lasce. Pewnie ma niezłe historyjki do sprzedania.
d) Wolniej się nie da? Nie przenieś się tylko w czasie!

#5. Zamówiłeś burgera z chilli. Obsługa podaje ci zwykłego burgera. Myślisz sobie:

a) Może być. Będzie okazja, żeby wpaść tu znowu.
b) Ech, nie dali chilli. Dobra, jestem zbyt głodny, żeby znowu czekać.
c) Jak zwykle tłum. Nie ma co się dziwić, że zapomnieli. Może któraś z kelnerek będzie niedługo tędy przechodzić, to ją poproszę, by doniosła chilli.
d) Nie bez powodu życiowe przegrywy kiszą się robocie takiej jak ta. Gdybym był właścicielem tej knajpy, wylałbym ją od razu na zbity pysk.
Ile razy udzieliłeś odpowiedzi d?

0: Akurat.
1­–2: Jak my wszyscy.
3–4: Naprawdę tak zazwyczaj postrzegasz świat? Może wyluzuj trochę.
5: Człowieku, serio, wyluzuj. Jeśli tego nie zrobisz, to zapraszam po odbiór pucharu dla największego dupka.

Oczywiście powyższy test służy bardziej zademonstrowaniu pewnych zjawisk aniżeli prawdziwej analizie psychologicznej, ale w jakimś stopniu pozwala odkryć pewną prawdę o sobie. Dla niektórych być może nawet niewygodną.