Szukaj Pokaż menu

Partner do rozmowy - tanio

50 118  
357   12  
Ostatnio na portalach ogłoszeniowych pojawiło się dość nietypowe ogłoszenie, którego autor poleca swoje towarzystwo na godziny i jednocześnie zastrzega, że seks nie wchodzi w grę. Wariat, czy po prostu odkrył wielką niezaspokojoną potrzebę wielu ludzi?
Mam na imię Piotr i oferuję rozmowę.
Możliwy dojazd do domu Rozmówcy lub spotkanie na mieście,
koszty herbaty, kawy i paluszków słonych ponosi Zamawiający.

Podstawowy koszt godzinnej rozmowy wynosi 25 złotych.
Koszt rozmowy ulega zmianie w zależności od tematu i charakteru rozmowy.

Rozmowa może przyjąć formę ożywionego dialogu lub jedynie monologu
dowolnej ze stron. W zależności od ustaleń przy wysłuchaniu Zamawiającego
- 25 złotych za godzinę, przy monologu z mojej strony - 55 złotych.

Dawno temu, kiedy nie istniał jeszcze Photoshop...

84 477  
398   11  
 ...ludzie też mieli potrzebę "ulepszania" zdjęć. Wyobraźcie sobie - rok 1840, lata następne do połowy XX wieku, mimo podłych warunków technicznych znajdowali się magicy, którzy potrafili czarować takie perełki, jak te poniższe. 

Kliknij i zobacz więcej!

Eropak CDII - a mąż kogo by wolał?

93 748  
396  
Z dzisiejszego odcinka Eropaka dowiecie się, co oznacza przedterminowe zwolnienie, jak mierzyć "małego" by był duży i czego sobie nie życzyć...


Tylko od

- A ty kto?
- Jestem dżinem, spełnię twoje 3 życzenia.
- Fajnie...
- Gadaj, czego chcesz, mam mało czasu.
- Chcę najeść się frykasów, napić się tak od serca z kupą przyjaciół i porządnie wydupczyć jakąś babeczkę.
- Żaden problem.
Grzmotnęło solidnie, facet się rozgląda i dociera do niego, że siedzi w garniturze za świątecznie zastawionym stołem, przyjaciele krzyczą ''Gorzko! gorzko!'', a obok niego siedzi panna młoda...

by Peppone

* * * * *

Dwoje w łóżku po ostrym seksie.
- A jak sądzisz, co się urodzi? Chłopiec czy dziewczynka?
- Nie wiem... A mąż kogo by wolał?

by Leszek_z_balkonu


* * * * *

Żona odwiedza męża w więzieniu. Mąż niezadowolony pyta:
- Czemu ty tak długo do mnie nie przychodziłaś?
- Chodziłam do naczelnika więzienia, żeby ci załatwił zwolnienie warunkowe, choćby jeden roczek, przecież dostałeś 25 lat.
- No i co?
- A on za każdym razem składał mi niedwuznaczne propozycje.
- I co ty zrobiłaś?
- Co, co... Zbieraj się, idziemy do domu.

by Peppone

* * * * *

Czego szukam w kobiecie? Prawdę mówiąc jak już jestem w kobiecie, nie szukam niczego więcej.

by trzciniak91

* * * * *

Przychodzi kobieta do ginekologa i wykłada sprawę:
- Mam jakieś czarne kropki w pachwinie.
Lekarz spojrzał na problem i pyta:
- Pani mąż jest stolarzem?
- Tak, a co?
- Proszę mu powiedzieć, żeby wyjmował ołówek zza ucha.

by Peppone

* * * * *

- Ignacy, kiedy chce ci się seksu, to traktujesz mnie jak zwykłe gniazdko! Aby tylko tę swoją wtyczkę włożyć...
- Taaa, rzeczywiście, jesteś jak gniazdko... Celina, chcesz być idealna, bądź jak trójnik!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Uśmiechnij się jeśli myślisz o seksie!
Noooooo! Tak trzymać!

by radziczek

* * * * *

Zmierzyłem sobie 'małego'.
Prawie 37!
Wow, od dzisiaj zawsze będę mierzył kutas*a termometrem!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Żona dzwoni do męża:
- Kochanie, masz problem!
- Co się stało?!
- Wjechałam w Maybacha, zaproponowałam właścicielowi rozliczenie w naturze i ten się zgodził...
- No i w czym mój problem?
- To gej.

by Peppone

* * * * *

Czas na wspomnienia eropakowe, czyli co nas bawiło sto eropaków temu:


Sobotni wieczór. Cała kompania pije i się weseli, a szeregowy Bochniak siedzi smutny w kącie. Podchodzi do niego kapral i się pyta:
- Bochniak, a ty co taki ponurak ? Czemu z kolegami nie pijesz?
- A bo, panie kapralu, kłopot mam...
- Jaki kłopot?
- Żona była u lekarza i się okazało, że ma syfa... CO TAK WSZYSCY ŻEŚCIE UCICHLI?

by Misiek666

* * * * *

Późny wieczór. Na tyłach szkoły Krzyś znalezionym kawałkiem węgla coś tam smaruje na murze. Dzwoni komórka. Krzyś odbiera.
- Słucham. A, cześć Kasia, co tam?
- Co robisz?
- Mażę o tobie...
- O...umm.. fajnie... to miłe... marz dalej. Cześć.
- OK. Cześć.
KASIA TO KU#WA

by lazyjones

* * * * *

- Żono, wyjeżdżam na krucjatę! Założę ci pas cnoty, abyś była mi wierna!
- To jak ja będę jeść?!

by Leszek_z_balkonu

* * * * *

Chcesz więcej świntuszenia? Tutaj znajdziesz wszystkie poprzednie Eropaki! 

Znasz świetny, nowy i, co najważniejsze, "brzydki" dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne", koniecznie z ikonką. Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź, czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty rozbawisz tysiące czytelników następnego Eropaka.

396
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dawno temu, kiedy nie istniał jeszcze Photoshop...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Jedna różnica
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Prawdziwa ostoja każdego faceta
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Samoobrona dla kobiet
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Alufelgowy zawrót głowy
Przejdź do artykułu Najdziwniejsze podpisy zdjęć w Wikipedii