Pewien Teksańczyk, wielki maniak gier komputerowych, zmienił swoją piwnicę w salon gier z prawdziwego zdarzenia. Pomieszczenie wygląda jak muzeum. Na półkach leżą konsole, pady, egzemplarze rzadkich gier i oczywiście dwa mega wygodne fotele naprzeciw wielkiego telewizora.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą