Wszędzie te promocje. Tu 10% za darmo, tu 15% gratis, a wszyscy jak jacyś nienormalni omijają to wszystko z daleka... Oni postanowili potraktować poważnie te obietnice składane przez wielki i bogate firmy... Wybrali się do supermarketu odebrać swoje.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą