Aladyn - Na pustyni bez zmian

Kolejna świetna produkcja StalinCWHC'a i toomex91'a. "Fabuła: Młody cwaniak i zarazem pierwszy wyznawca JP - Aladyn (Paweł Tucholski) grasuje w Agrabachu. Pewnego dnia na "Bazarze Zwycięstwa" (nad zachodnim imperializmem) ratuje przed gwałtem tajemniczą Jasminę (Katarzyna Skrzynecka). Okazuje się, że jest ona księżniczką-nimfomanką którą chce wydać za mąż jej ojciec - Sułtan (Stanisław Brudny) za jakiegoś kozaka, aby pozyskać pozyskać armię na wojnę z niewiernymi (tudzież izraelem czy Związkiem Amerykańskim). Tymczasem zły premier/wezyr (niepotrzebne skreślić) - Jafar (Włodzimierz Bednarski) i jego przydupas - Iago (Ryszard Nawrocki) planują zamach stanu i przejęcie władzy, aby Jafar został sułtanem zamiast sułtana, a Iago wezyrem zamiast wezyra. Aby to osiągnąć potrzebny mu jest dżin - Siara (Krzysztof Tyniec), którego może pozyskać tylko Aladyn. Jafar, pod pozorem skazania Aladyna na czapę za zabawę z Jasminą, (w międzyczasie sam ją gwałci) więzi go i pod postacią Kudłatego przekonuje do wyprawy na pustynię, pod mordę w*ierdalającą mózgi. Gdy Aladyn zdobywa lampę, Jafar nieudanie robi go w ch*ja. Jakież jest zdumienie naszego bohatera, gdy z lampy wychodzi Siara... (też bym się zdziwił). Soundtrack: - Dżem - Whisky - Family Guy (Peter Griffin) - Can't Touch Me - Reklama Media Markt (Śmigiem-Migiem) - Elektryczne Gitary - Człowiek z liściem (na głowie) - Bayer Full - Gorzałka dobra jest"