Jak co środę kolejna megadawka najbardziej zwichrowanego humoru pod słońcem. Jeszcze na razie wolność wypowiedzi istnieje w sieci i można się wyszaleć na forach, ale kto wie co przyniesie nowy 2006 rok?
- Mieszkam w Sidney. Dziś było tak gorąco, że aż przez nieuwagę wyszłam nago na balkon. Nie wiem dlaczego sąsiad z bloku naprzeciwko o mało co nie wypadł z okna i czemu dwa samochody na ulicy się zderzyły.
- Bo jeszcze w życiu nie widziałem takiego monstrum!
- Bo kierujący tymi samochodami nie widzieli dotąd czarownicy. I nie patrz w lustro, bo sama także wyskoczysz z okna.
- Bo nie wiedzieli, że coś tak brzydkiego może jeszcze żyć.
- No to już wiesz czemu. Ciekawska.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą