Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Zagadka dnia - gdzie pracuje ten człowiek? Zastanów się dobrze, zanim odpowiesz!

172 197  
375   33  
Widzisz tę umorusaną buzię? I to zmęczenie? Gdzie pracuje ten człowiek? W kopalni? W miejskich kanałach? A może w kamieniołomach? A może jest statystą w filmie? Otóż nie. Ten człowiek to Keitch Schutz i jest...


Złodziejem. Tak, najpospolitszym, choć głupim złodziejem i nigdzie nie pracuje, tylko kradnie, a co do jego wyglądu, to Keith próbował zrobić skok życia i włamać się do domu. Na jego nieszczęście jako wejście obrał sobie komin. Niestety utknął w przewodzie kominowym. Keith był na ten wypadek zabezpieczony - miał wspólnika, który powinien wyciągnąć go z tarapatów, a w zasadzie to wspólniczkę, która podczas prób ratowania ukochanego niechcący uruchomiła alarm i wystraszona uciekła. Na szczęście dla Keitha dziewczyna jednak się ogarnęła i zadzwoniła na policję, informując o całej sytuacji. Podczas akcji ratunkowej policjanci mieli ponoć niezły ubaw, a mina Keitha po uratowaniu mówi wszystko (zdjęcie powyżej)...

A ponieważ już tu jesteś, to nie pozostawię Cię z uczuciem niedosytu, więc poczytaj sobie także o:

10 głupich kryminalistach, którzy myśleli, że im się uda, ale wyszło zupełnie inaczej

#1. Zdrzemnąć się przed kradzieżą



Przenosimy się do Chin, konkretnie do prefektury Qingyuan w prowincji Liaoning. Tamtejszy sąd skazał na 6 lat więzienia byłego więźnia o nazwisku Zhang. Czym ów Zang sobie zasłużył? Ano wkrótce po opuszczeniu więzienia stanowego wyjechał on do Qingyuan. Niestety dość szybko skończyły mu się pieniądze i postanowił je zdobyć w sobie znany sposób, czyli chciał je ukraść. Włamał się do domu 48-letniej kobiety, która na jego nieszczęście była w domu obecna. Zang próbował siłą (i nożem) zdobyć to, czego potrzebował. Na szczęście kobieta nie spanikowała, tylko porozmawiała z niedoszłym złodziejem, przekonała go, że wygląda na bardzo zmęczonego, powiedziała, by się przespał, a jak się obudzi, dostanie pieniądze. Złodziej uległ kobiecie i w końcu zasnął. Nie wiadomo, ile było w tym zasługi zmęczenia, a ile specjalnych ziółek dodanych do herbaty, którą został poczęstowany. Grunt, że gdy spał, został związany, a gdy się obudził był już w rękach policji. Sąd za próbę napadu i kradzieży skazał go, jak już wiemy, na kolejne 6 lat więzienia.

#2. Chcieli tylko ukraść kokainę



Trzech nastolatków w Missouri włamało się do domu, kiedy odkryli, że jego właścicielka Debora Matthews wyjechała z miasta. Włam się udał, ukradli prawie 3 000 dolarów w gotówce i kosztownościach, ale to nie koniec. Zwinęli też małe pudełeczko, w którym, jak sądzili, znajdowała się kokaina. 17-letni Devin Gesell (na zdjęciu powyżej) otworzył pudełko i skosztował proszku, który jak się okazało, kokainą wcale nie był. Były to bowiem prochy po skremowanym ciele. Wściekli nastolatkowie rozrzucili prochy, wysypując je na pobliską autostradę.

Dzieciaki długo się nie nacieszyły łupem, bo dość szybko zgarnęła ich policja. W toku śledztwa okazało się, że są ze sobą spokrewnieni, że włamali się do domu ciotki, a prochy należały do ich dziadka, który - jak się okazało - nawet po śmierci potrafi wyciąć niezły numer.

#3. Pochwalił się napadem



Oto Andrew Hennells, który 15 minut wcześniej obrabował sklep. Skąd o tym wiemy? Bo zamieścił na Facebooku wpis, w którym chwali się, że dokona napadu w Tesco. Dodatkowo strzelił sobie selfie, które widzisz powyżej. I faktycznie dokonał napadu, terroryzując kasjerów nożem. Następnie ukradł samochód należący do pary, która korzystała z bankomatu i uciekł. Policja została poinformowana o wpisie na Facebooku przez jednego z użytkowników tej sieci. Pokazała kasjerom w Tesco zdjęcia Andrew, a ci potwierdzili, że to on dokonał napadu. Został znaleziony w jednym z pobliskich pubów, a namierzony został dzięki nieszczęsnemu samochodowi zaparkowanemu przed budynkiem. Ukradzione przez niego 410 funtów zostało odzyskane.

Andrew był ponoć bardzo zdziwiony, że policja tak szybko wpadła na jego trop i początkowo wypierał się wszystkiego. Funkcjonariusze znaleźli przy nim kluczyki od skradzionego samochodu i nóż, więc jego wina została udowodniona na miejscu, a oskarżony przyznał się, że to rzeczywiście on był złodziejem. Został skazany na 4 lata pozbawienia wolności za rozbój z bronią w ręku.

#4. Wysłał im lepsze zdjęcie



Powyższe zdjęcie mężczyzny podejrzanego o podpalenie i akt wandalizmu zamieściła policja w Ohio. Jednak to zdjęcie nie spodobało się osobie, która na nim była. A był nim Donald "Chip" Pugh, który... Wysłał policji lepsze, jego zdaniem ładniejsze zdjęcie.



Napisał też: "Tutaj jest lepsze zdjęcie, to Wasze jest okropne". Policja opublikowała nowe zdjęcie, a wiadomość zrobiła się bardzo popularna i opowiedziano o tym przypadku nawet w lokalnym radiu. Donald skontaktował się z radiem i powiedział im: "Człowieku oni to źle zrobili. Oni umieścili zdjęcie, które sprawiło, że wyglądałem jak Thundercat (amerykański muzyk - przyp. red.) lub James Brown w biegu. Nie mogłem tego zaakceptować". Departament Policji w Limie odpowiedział: "Dziękujemy mu za pomoc, ale teraz bylibyśmy wdzięczni, gdyby przyjechał, aby z nami porozmawiać". Donald został później aresztowany na Florydzie.

#5. Najgłupszy terrorysta jaki żył kiedykolwiek



Na zdjęciu Mohammad Ashan, który zapracował na miano najgłupszego terrorysty wszech czasów. Czym sobie zasłużył? Był dowódcą Talibów średniego i niskiego szczebla we wschodnim Afganistanie. Był podejrzany o organizowanie ataków na oddziały amerykańskie i afgańskie na wschodzie kraju. Policja opublikowała list gończy, który obiecywał nagrodę 100 dolarów każdemu, kto wskaże miejsce pobytu Mohammada, lub przyczyni się do jego schwytania. I tu sprawy przybierają nieoczekiwany obrót. List ów trafia w ręce terrorysty, który... zgłasza się sam do policyjnego punktu kontrolnego, pokazuje plakat z jego podobizną i prosi o 100 dolarów obiecanej nagrody. Niestety ku jego zdziwieniu zamiast nagrody zostaje aresztowany. Ponieważ wydawało się nieprawdopodobne, by ktoś był tak głupi, urzędnicy przeprowadzili skanowanie biometryczne i byli zdumieni odkryciem, że człowiek w areszcie był w rzeczywistości domniemanym terrorystą. Całą sytuację najlepiej podsumował jeden z urzędników. Powiedział on: "Najwyraźniej ten człowiek jest imbecylem." - zresztą jak każdy terrorysta można śmiało dodać.

#6. Napad z dziwną bronią...



Gary Rough, na co dzień hydraulik z wypłatą 500 funtów tygodniowo, postanowił obrabować punkt bukmacherski Ladbrokes w dzielnicy Shettleston w Glasgow. Wpadł on do punktu z przedmiotem przypominającym broń i tradycyjnym tekstem o napadzie, rękach do góry i kasie na stół. Plan nie wypalił, bo sprzedawca okazał się większym kozakiem, niż napastnik. Dodatkowo do akcji wkroczył policjant, który obezwładnił Garrego. Po rozbrojeniu go okazało się, że wymachiwał on... ogórkiem zawiniętym w czarną skarpetę. Po aresztowaniu zapytał tylko, czy pójdzie za to siedzieć i dodał, że to był żart. Sędzia na żartach się nie znał i Garry poszedł za kratki.

#7. Złodziej, któremu było za mało



Ponownie Chiny i tym razem 20-letni złodziej, który ma na imię On. Dokonał on włamu do domu w Hangzhou w prowincji Zhejiang. Niestety łupy były nader skromne, bo stanowiły równowartość około 40 dolarów i wizytówkę osoby, której dom okradł. Rozgoryczony złodziej nie mógł pogodzić się z porażką, dwa tygodnie później chwycił za telefon i wysłał SMS do swojej ofiary, żądając sowitego okupu, jeśli ta chce żyć. Złodziej był na tyle sprytny, że skorzystał z kupionej karty prepaid, jednak na tyle głupi, że... No właśnie. Kobieta, która była właścicielką mieszkania i do której przyszedł SMS, poszła z tym na policję. Policjanci kazali jej umówić się ze złodziejem w konkretnym miejscu. I tam przygotowali zasadzkę, w którą wpadł On. Odpowie on za kradzież i próbę wyłudzenia okupu.

#8. Wydawało mu się, że to napad doskonały



Koleś na zdjęciu powyżej to Umar Mirza, a karteczka obok to część misternego planu. W 2017 roku wówczas 26-letni Mirza wszedł zamaskowany do punktu bukmacherskiego Paddy Energy w Birmingham. Za pomocą imitacji broni palnej sterroryzował sprzedawcę, żądając wydania pieniędzy. Ale by go nie rozpoznano żądanie przedstawił, dając karteczkę, na której było napisane: "Mam pistolet otwórz drzwi albo Cię wysadzę zastrzelę". Widząc, że w lokalu są sami, już na głos zażądał kluczy, którymi zamknął drzwi i podstawił torbę, w której miało się znaleźć 16 700 funtów w banknotach, 360 funtów w monetach, a także 200 funtów wziętych z kasy. Napadnięty posłusznie uczynił, co mu kazano, opróżnił kasę i wrzucił do podstawionej mu przez złodzieja torby urobek z całego dnia. Złodziej zamknął torbę i... tu popełnił pierwszy (a w zasadzie drugi błąd). Błędem było zdjęcie kominiarki zbyt wcześnie, wskutek czego jego twarz ukazała się w całej okazałości. Pierwszy błąd - jak się okazało - popełnił tego samego dnia rano. Mianowicie szukał on pracy i przyniósł swoje CV do punktu bukmacherskiego, który później obrabował, a ponieważ właściciel sprawdził jego kandydaturę, to z rozpoznaniem twarzy problemów nie miał. Okazało się, że Umar jest osobą uzależnioną od hazardu. Miał w sumie 13 000 funtów długów i jest kierowcą wózka widłowego. Z racji uzależnienia od hazardu pracy w punkcie bukmacherskim i tak by nie dostał. Po rabunku właściciel lokalu uruchomił alarm, na miejsce przybyła policja, po CV szybko mieli podejrzanego. Kilka godzin później przeszukano jego mieszkanie, znaleziono torbę w której były pieniądze, atrapa pistoletu i ta nieszczęsna karteczka...

#9. Wpadł na poprawce



Northampton, Wielka Brytania. W mieście tym żyje Darren Kimpton, który, jak się okazuje, też nie należy do najbystrzejszych włamywaczy. Darren jest uzależniony od heroiny i ma na swoim koncie 36 wyroków skazujących za różne włamania. Razu pewnego postanowił dokonać włamania do mieszkania. Jego łupem padło 85 funtów, ale to mu nie wystarczyło, więc włamywał się dalej. Jako jeden ze swoich kolejnych celów obrał mieszkanie, do którego włamał się już parę godzin wcześniej. Wszedł i oniemiał. W mieszkaniu zobaczył właściciela oraz policję, która przyjmowała zeznania w sprawie włamania. Funkcjonariusze dość szybko połączyli Darrena z nieudaną próbą włamania do sąsiedniego domu, podczas którego to włamania Darren się skaleczył, pozostawiając ślady krwi. Podczas procesu obrońca określił włamania Darrena jako "niezdarne" i "żałosne". Sąd skazał go na czteromiesięczną godzinę policyjną i 80 godzin nieodpłatnej pracy.

#10. Obrabował punkt z hot dogami robiąc sobie prawdziwego hot doga...



19-letni Terrion Pouncy postanowił zrobić skok na kasę. Jako cel obrał sobie restaurację z hot dogami. Z bronią wbiegł do środka i zażądał gotówki. Trzymając sprzedawców na muszce, odebrał pieniądze i tu następuje zbieg nieszczęśliwych okoliczności. Po pierwsze złodziej włożył broń za pas, po drugie przed wejściem wypadło mu trochę pieniędzy, po które się schylił z zamiarem podniesienia ich. Broń wypaliła, robiąc z jego parówki prawdziwego hot doga... Jeden ze sprzedawców widząc, co się dzieje, zaczął się szarpać ze złodziejem, nie chcąc dopuścić do ucieczki. Pouncy usiłował przejść przez ulicę, usiadł na ławce i, zataczając się, podszedł do schodów pobliskiego domu. Policja przeszukała dom, do którego wszedł Pouncy, odzyskała zrabowane pieniądze i dwa portfele, które pochodziły z wcześniejszego rozboju. Terrion dochodzi do siebie w szpitalu, gdzie pozostaje pod nadzorem policji. A stamtąd trafi od razu na ławę oskarżonych, gdzie odpowie za dwa rozboje z bronią w ręku.

PS. Mogłem nazwać ten artykuł 11 głupich kryminalistów, którzy..., ale takie tytuły są już oklepane, a poza tym chciałem Cię miło zaskoczyć!

Pozdrawiam
Charakterek

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11
3

Oglądany: 172197x | Komentarzy: 33 | Okejek: 375 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

16.04

15.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało