Niespodziewany seks to jeden z najlepszych prezentów jakie można dostać, o ile nie przebywa się akurat w zakładzie karnym. Oto kilka historii użytkowników Reddita, którym przytrafiła się taka miła niespodzianka.

#1.

Poznałem dziewczynę na dyskotece, zaprosiłem ją do siebie. Stwierdziła, że nie chce uprawiać seksu. Powiedziałem, że spoko. Wtedy mój współlokator otworzył drzwi i wrzucił do pokoju prezerwatywy. Nagle zmieniła zdanie.

Przestałem być prawiczkiem w bardzo nietypowy sposób.

#2.

Naprawiałem raz komputer pewnej kobiecie. Zrobiliśmy to podczas instalacji Windowsa XP. Znałem ją od jakiegoś czasu, była zwykłą koleżanką. Nie spodziewałem się, że sprawy potoczą się w ten sposób.

#3.

Po imprezie, kiedy wszyscy już wyszli albo zasnęli, poszedłem do kuchni po szklankę wody. Jedna z dziewczyn powiedziała, że też by się napiła i poszła za mną. Zanim nalałem wodę do szklanek, zaczęła się do mnie dobierać, co skończyło się na tym, że zrobiliśmy to w kuchni.

Podejrzewam, że wcale nie chciała tej wody.

#4.

- Moja kumpela spoza miasta właśnie zerwała z chłopakiem i szuka kogoś, kto ją przeleci.
- Hmmm, no dobra. Mogę to zrobić.

#5.

Próbowała zmienić koło. Zrobiłem to za nią. Chyba była pod wrażeniem.

#6.

Gospodyni, u której wynająłem pokój na Airbnb. Po wieczornej rozmowie. Kiedy wystawiałem swoją opinię, długo zastanawiałem się co napisać.

#7.

Zapisałem się na zajęcia teatralne, a pierwsze godziny były poświęcone integracji. Zaczęliśmy od śmiesznych ćwiczeń z improwizacją, po czym zgaszono światła i mieliśmy bawić się w chowanego. Kazali nam dobrać w pary, a ja od razu odwróciłem się do dziewczyny, która wydawała mi się najfajniejsza i powiedziałem "cześć, partnerko". O dziwo, podeszła do mnie i tak zostaliśmy drużyną! Żona odeszła ode mnie 5 miesięcy wcześniej i próbowałem przynajmniej udawać, że jestem pewny siebie.
Przy trzeciej rundce zasugerowałem, żebyśmy zawinęli się w kurtynę przy scenie. Stała przede mną, byliśmy zawinięci jak burrito, a jej włosy miałem przy twarzy. Zaczęło mnie to martwić, bo włosy pachniały naprawdę nieźle, a moje krocze znajdowało się tuż nad jej tyłeczkiem. Po kilku minutach stania w bezruchu szepnąłem "wow, naprawdę ładnie pachniesz", na co ona odparła: "Ty też. Fajnie, że dobraliśmy się w parę". Najwyraźniej nie tylko ja czułem napięcie, bo cofnęła się troszeczkę. Oczywiście nie potrzebowałem więcej żeby dostać erekcji, a moje myśli o zmarłych członkach mojej rodziny nie zdały egzaminu. Oddech przyspieszył i wiedziałem już, że ona zaraz go poczuje. Chciałem ją ostrzec, żeby nie wzięła mnie za jakiegoś zboczeńca i powiedziałem: "Hej, jestem jakby trochę podniecony, więc jeśli to dla ciebie obrzydliwe, powinniśmy się poddać". Zapytała tylko, czy może go poczuć. Zanim zdążyłem odpowiedzieć, stanęła na palcach i przycisnęła do mnie tyłek, ocierając się delikatnie o moje krocze. Odwróciła się i zaczęliśmy się całować. Narobiliśmy wystarczająco dużo hałasu żeby nas znaleźli i musieliśmy przejść na korytarz, by poczekać na kolejną rundę. Zamiast tam siedzieć, poszliśmy do mnie, uprawialiśmy niesamowity seks, po którym zjedliśmy pizzę i oglądaliśmy TV.
Myślałem, że znalazłem bratnią duszę, ale była trochę ode mnie młodsza i nie szukała niczego poważnego. Trochę później rozmawialiśmy i mogłem też dać jej do zrozumienia, że szukam tylko odskoczni.

#8.

Dostałem złą pizzę.

#9.

Byłem na jednej z tej wysepek na wybrzeżu Norwegii podczas gorącego lata, stałem przy grillu, kiedy podeszła do mnie dziewczyna i zapytała, czy powinniśmy to zrobić. Tego dnia dowiedziałem się, że nie mam żadnych zahamowań.