1. Na nieśmiałą.
Genialnie proste. Z koca uszyj sobie długą, przyciężkawą i ohydnie niemodną sukienkę. Skombinuj okulary w grubych oprawkach z żaluzjami i plastrem (coś a’la wczesna Natalia Kukulska) i rusz w miasto. Zachwycisz równie nieśmiałych.
3. Na wampa.
Trochę ograny, ale ciągle skuteczny numer. Czerwone paznokcie, minimalistyczna mini, maksymalistyczny dekolt i już. Aż dziwne, że faceci na takie coś lecą. No, ale już wcześniej ustaliliśmy, że to mało rozumne Kubusie Puchatki. Ciągle tylko „małe co nieco”.
4. Na fankę sportu.
Trudne, ale niezwykle skuteczne. W barze głośno komentuj oglądany przez panów mecz, wyzywaj sędziego od najgorszych najgorszych rzucaj teksty w stylu : „Tak to możesz grać w Zjednoczonych Nowy Sącz!”. Musisz też pić piwo i zapuścić brzuch.
5. Na chłopa.
Zapomnij o depilacji i dobrych manierach. Bekaj, przeklinaj i co chwilę pociągaj nosem. Koniecznie załatw skądś film o DDR-owskich kulomiotach. Ich urok to Twój cel! Na ten numer na pewno poderwiesz jakiegoś intelektualistę. W końcu mężczyzna w domu jest potrzebny.
6. Na Martynę Wojciechowską.
Podejrzyj jakim autem jeździ ten przystojniaczek. Doczytaj o nim w „Auto Świecie”, podpytaj brata i już! Przy następnym przypadkowym spotkaniu pochwal jego konie (mechaniczne), linię (nadwozia) i ryk (silnika). Jak nic weźmie Cię na przejażdżkę …
7. Na Barbie.
Najczęściej stosowana metoda. Spal się na solarium, utleń włosy i chichocz za każdym razem, gdy obiekt Twoich westchnień otworzy usta. Nawijaj o szminkach, ubieraj się na różowo a do komórki przyczep maskotkę. Absolutnie nie mów nic mądrego – możesz go spłoszyć!!!
8. Na Kopciuszka.
Co chwilę mów, jaka jesteś nieszczęśliwa. Że tu Ci oczko poszło, że tam zgubiłaś frotkę. Cały czas podkreślaj, że przy nim byłoby Ci o wiele lepiej, że jest Twoim „opatrznościowym”. Wiem, wiem, powinno być jeszcze „mężem”, ale to słowo jest zakazane przy mężczyznach! Dla podkreślenia efektu przywitaj go kiedyś z miską prosa i owsa. Powiedz, że akurat przebierasz.
I rada uniwersalna:
Mów tajemniczo!!! Podczas dyskusji z mężczyznami koniecznie posługuj się kompletnie niezrozumiałymi dla nich wyrazami. Lekko ich tym zawstydzisz, ale też zainteresujesz. Poniżej lista trudnych pojęć:
- miłość,
- wierność,
- porządek,
- zmywanie,
- teściowa,
- pasemka,
- Mostowiakowie (równie dobrze mogą być: Kowalscy, Malinowscy, Nowakowie, Kiepscy itd.),
- gra wstępna,
- meteorologia,
- literatura.
Zaprezentowane metody są skuteczne, ale żadna nie daje stu procent gwarancji powodzenia. Reklamacje nie będą uwzględniane.
_______
Źródło: „Gazeta Lubuska”
I jeszcze nasz swojski Monsterowy sposób:
9. na G.I.Jane
Bujając się podchodzisz, łapiesz za spine. Każdy sprzecisz kwitujesz: "Milczeć! Jestem starsza stopniem". Opór jest bezcelowy i wybrana przez Ciebie ofiara będzie już wyłącznie do Twojej dyspozycji
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą