Dla przypomnienia - to tekst tylko dla fanów legendarnej audycji trójkowej "Nie tylko dla orłów" -wychowani na Bravo mogą tego nie zrozumieć, więc proszę ich o niekomentowanie tej perełki. A ja idę naoliwić się i poprzykręcać kilka blachowkrętów...
Wyjątkowa zemsta Żelaznego Karła
Żelazny Karzeł imieniem Wasyl nie czuł się najlepiej. Koza Halina zerwała z nim zaręczyny. Ściślej mówiąc kopnęła go w nogę i powiedziała żeby się do niej nie zbliżał nawet na metr kubiczny. To bolesne wydarzenie nie miałoby może tak nieprzyjemnej wymowy, gdyby nie fakt, miało miejsce w leśnym amfiteatrze, tuż przed premierą opery "Konik polny". Tak więc cała leśna społeczność widziała upokorzenie Żelaznego Karła.
Wasyl pałał żądzą zemsty, a wiedział, że jeśli sam podejmie jakieś kroki, nie uniknie odpowiedzialności Wszystkie poszlaki wskazywałyby na niego. Postanowił więc posłużyć się płatnym sługusem. Najlepiej - przybyszem z dalekich stron.
Zastanawialiście się kiedykolwiek, co by było, gdyby Stwórca robił sobie notatki ze stworzenia świata? Może właśnie tak by wyglądały:
Poniedziałek
Nuda. Siedzę sobie i dłubię w nosie. Zrobiłem kulkę. Trochę mi wyszła jajowata.
Wtorek
Trzeba to trochę ulepszyć. Dodałem wodę, glebę i powietrze. Wyszło błotko z bąbelkami.
Środa
Nudno. Nic się nie dzieje. Chyba kulka zaczyna pleśnieć bo coś na niej wyrosło. Jakieś roślinki. Przynajmniej coś zakwitnie.
Czwartek
Dodałem trochę zwierzątek i zarazków, co by te zwierzątka za bardzo się nie rozpleniły. Wieczorem ogoliłem jedną małpę. Nazwę go może Stasiek, Ziutek albo Kazik. A dam mu ...Adam. Nauczył się gadać. Marudzi, że nie ma z kim ..rozmawiać. Postanowiłem pobawić się w przeszczepy. Wyjąłem mu żebro i zrobiłem z tego Ewę. Wygląda trochę inaczej niż Adam. Ale jemu się to podoba. Teraz znikają na całe dnie.
Piątek
Roboty przy ludziach przybyło. Jabłek im się zachciało, cholera i zjedli, a potem dostali sraczki.
Sobota
Zapaskudzili juz cały raj. Zresztą, opowiadają, że ja ich z raju wygoniłem, a to w czym żyją teraz to jest jakis padół.
Niedziela
Idę spać. Ci ludzie to mają pomysły. Wymyślili bombę atomową. Chyba przesadzają z tym zamiłowaniem do fajerwerków. Jak dobrze pójdzie to jeszcze dziś ta cała kulka wyleci w powietrze i będę miał kłopot z głowy...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą