U nas ogromną popularnością cieszyły się Nokie 3310, stosowane wymiennie do dzwonienia, wbijania gwoździ i samoobrony. Tymczasem najpopularniejszym modelem w historii - ba, najlepiej sprzedającym się elektronicznym urządzeniem w historii - była Nokia 1100, której sprzedano... 250 milionów sztuk.

#2.

Korzystacie z telefonu na przykład podczas jedzenia? Bardzo zdrowo! Z badań wynika, że na przeciętnym telefonie komórkowym znajduje się skromne 18 razy więcej bakterii niż na spłuczce w publicznej toalecie. To co, może następny posiłek zamiast w kuchni to od razu na sedesie? ;)

#3.

Obliczono, że z telefonu komórkowego korzysta 80% populacji świata. Jeśli wziąć pod uwagę dane CIA z lipca 2014 roku, oznacza to, że telefon komórkowy ma 5 miliardów 740 milionów osób. Na dodatek 90% z nich - 5 miliardów 166 milionów - praktycznie nigdy nie rozstaje się z telefonem na odległość większą niż długość ramienia.

#4.

Co powyższe statyki oznaczają w praktyce? W anonimowych ankietach 55% odpowiadających przyznało się do korzystania z telefonu podczas jazdy samochodem. 12% respondentów zabiera telefon ze sobą pod prysznic (choć zapewne mimo wszystko pozostawia go poza kabiną), a 9% nie może obejść się bez komórki nawet podczas uprawiania seksu. Na tym tle 19% osób korzystających z telefonu podczas mszy w kościele chyba przestaje dziwić...

#5.

Masz dziurawe ręce, przez co telefony wymieniasz średnio co kilka tygodni? Rozwiązaniem może być Sonim XP3300 uważany za najwytrzymalszy telefon komórkowy świata. Bez żadnego szwanku przeżył testowy upadek z wysokości 25 metrów, czyli mniej więcej z ósmego piętra. Nowy na Amazonie kosztuje w granicach 130-150 dolarów.

#6.

Skoro już mowa o rekordach... ile kosztuje najdroższy telefon świata? Wygląda na to, że rekord w tej kategorii należy do - och, zaskoczenie! - modelu firmy Apple. iPhone 5 Black Diamond, którego budowa pochłania 9 tygodni, 135 gramów złota i 600 diamentów, wyceniany jest na skromne 50 milionów złotych. To dopiero zabawka dla ped...bogatych.

#7.

Dzisiejsze smartfony nie są w stanie obejść się bez aplikacji. Ba, część nawet nie chce się uruchomić bez połączenia z odpowiednim kontem, ale najwyraźniej większość z nas traktuje to jak zło konieczne. Przeciętny użytkownik smartfona ma zainstalowane 12 aplikacji, którym poświęca 80% czasu, w którym korzysta z telefonu. Średnią zawyżają Japończycy instalujący przeciętnie aż 41 aplikacji oraz Arabowie z 36 aplikacjami na przeciętnym telefonie. Chyba widać, w którą stronę zmierza rynek...

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5