Szukaj Pokaż menu

Wielopak weekendowy LVI

25 365  
14   24  
A dzisiaj będzie wielopak dziękczynny, a co! Dziękujemy wszystkim Bojownikom, za zaangażowanie we wspólną walkę z powagą. To dzięki Wam mamy kolejnego wielopaczka, którego będziemy pili... znaczy się czytali przez całą sobotę.
Dzię - ku - je - my [ukłon]! :)


Lekcja biologii - nauczycielka wyjaśnia dzieciom fenomen jąkania. Opowiada że jąkanie występuje jedynie u ludzi i żadna inna żyjąca istota nigdy nie została dotknięta wadą jąkania.
Na to Jasio podnosi rękę i mówi:
- To nie prawda pani profesor
- W takim razie wytłumacz dlaczego tak myślisz?
- Wczoraj gdy bawiłem się z kotem w ogródku, wskoczył przez płot wielki Rottweiler sąsiadów. Na to mój kot: "ssss .... ssss .... ssss .... " i zanim zdążył powiedzieć "Spierd...j" ten okropny pies zjadł go.

by Lennox

* * * * *

Lepper bawiący przejazdem w Paryżu ma wygłosić mowę podczas oficjalnego przyjęcia. Wstając z krzesła gdy przyszedł czas wygłoszenia przemówienia zauważa, że sekretarka, choć świetnie przetłumaczyła całość tekstu zapomniała o nagłówku "Panie i Panowie". Nagle spostrzega, że w głębi sali nad drzwiami do toalet wiszą tabliczki z napisami. W Polsce tabliczki takie z reguły mieszczą słowa "Panie" "Panowie". Lepper odetchnął z ulgą zaczynając mowę od dwóch słów wyczytanych na tabliczkach.
Jak zawsze błyskotliwa mowa wywołała ogromny zachwyt i olbrzymie brawa zgromadzonych ludzi. Przewodniczący wraca na swoje miejsce. Siedzący obok niego francuski minister nachyla się i szepcze mu do ucha:
- Świetne przemówienie! Muszę panu jednak coś zdradzić - u nas we Francji nigdy nie zaczyna się mowy od "Toalety i Pisuary, jestem szczęśliwy mogąc zwrócić się do Was..."

by Alessandro

* * * * *

Z pamiętnika porypanego przedszkolaka IV

22 949  
3   14  

Dziś boskiego opowiadania janaf0 ciąg dalszy. Tekst jak zawsze pierwszej klasy...

Dzień VIII

Wejdź do Monster Galerii!..jak to na wojence ładniem gdy przedszkolak w dziurę wpadnie. Tak sobie dziś śpiewałem cały dzień bo dzisiaj bawiliśmy się w wojnę. Zebrała się cała paczka: ja, młody Gałązka, Grzesiu Klapidupa, Gruby Artur, Letki Maniek i na dokładkę parę dziewczyn. Podzieliliśmy się sprawiedliwie na dwie drużyny tzn. chłopaki kontra dziewczyny plus Letki Maniek i przystąpiliśmy do działań zaczepno obronnych.

Naszą kwaterę ulokowaliśmy w garażu Grubego Artura i na początek się okopaliśmy. Okop nie był głęboki, ale w kucki można było tam się nieźle bronić. Potem przygotowaliśmy amunicję: Gruby Artur proponował kamienie, ale doszedłem do wniosku że konwencje międzynarodowe nie dopuszczają tego typu amunicji do wojen podwórkowych, więc stanęło na kulkach z błota.

Sceny z życia przewodniczącego

26 353  
2   29  
..bo my pana przewodniczącego wielbimy o każdej porze dnia i nocy, i nie jest prawdą, że kiedyś się z niego śmialiśmy. O co to to, to nie.
 
Wejdź do Monsterowej Jaskini Przyjemności!Druga w nocy - do drzwi Leppera puka narąbany jak bela gość. Endrju  otwiera:
- (piiiiiiiip) , czego pan chce o tak późnej porze?!
- Chccee wstąpić do Samoobrony i to od zaraz - chwiejnym głosem zakomunikował...
- Panie, jest druga w nocy, przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego to  się pan zapiszesz, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu, ale nie o  drugiej w nocy
- Nie ma mowy, ja chce teraz i już, od zaraz - zdjęcie mam przy sobie..
- Nie no, ale panie daj pan spokój - tłumaczy się przewodniczący nie mam w  domu druków, pieczątek itd. (zapomniał wspomnieć o kłopotach z pisaniem) -  przyjdź pan do biura.
- Nie ruszę się stad, do rana będę stal a zostanę członkiem Samoobrony  ....
Przekomarzał się tak bitą godzinę - Endrju zmiękł, wyciągnął z szafki  wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację i  zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak  zatrzymał go i pyta gościa, dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w  szeregi  Samoobrony...
- A bo panie to było tak:
Wróciłem wcześniej z delegacji, wchodzę do domu,  patrzę, a tu żona na środku pokoju bzyka się z sąsiadem, wchodzę do pokoju  córki, a ta ostro zabawia się z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju  syna a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem na środku pokoju i  wrzasnąłem na całe gardło:
- TACY JESTEŚCIE, TAK? TO JA WAM K..WA TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!
2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Z pamiętnika porypanego przedszkolaka IV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Jak wygląda korzystanie z telefonu z Androidem - studium przypadku
Przejdź do artykułu List otwarty do posła Niesiołowskiego. Napisany w 2001 roku a do dzisiaj wciąż aktualny
Przejdź do artykułu Zwykłe zdjęcia, które połączone w pary tworzą bardzo nieczyste obrazki
Przejdź do artykułu Renata Beger - maturzystka roku 2004
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Putinizmy
Przejdź do artykułu 12 lifehacków tak idiotycznych, że niemal genialnych
Przejdź do artykułu Listy do Strasznej Redakcji V
Przejdź do artykułu Agent Rzepix - Cukier krzepi!

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą