Fotograf Max Siedentopf lubi nocą przechadzać się po ulicach Amsterdamu i odpicowywać bryki obcych ludzi. Za materiały służy mu taśma i karton. Szczęśliwcy o poranku mogą cieszyć się zupełnie darmowym tuningiem. Swoim dziełom robi zdjęcia i jak twierdzi, robi ludziom przysługę oferując im zamianę nudnych samochodów w stuningowane bryki.
W tym roku lato na Kamczatkę dotarło ze sporym opóźnieniem, czego wynikiem jest między innymi śnieg zalegający w wielu miejscach. To jednak nie zniechęciło podróżnika do wakacyjnej wyprawy i zwiedzenia jednego z najbardziej niedostępnych rejonów Ziemi.
Kompilacja ludzi, którzy znaleźli się w sytuacji, z której już nie ma wyjścia - część z nich już wie, że źle skończy, ale nic już nie może z tym zrobić.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą