Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły

346 009  
525   54  
Przeczucie mówi ci, że jutro będzie lepiej? Cóż, jeśli mówi, to... mówi. Tak jakoś się składa, że złe przeczucia sprawdzają się o wiele częściej niż te dobre. A te bardzo złe? Te bardzo złe wydają się czasem wręcz niemożliwe. A jednak znalazły się osoby, którym przeczucie podpowiedziało 8 poniższych nieszczęść.

#1. Rysunek narzeczonej Pistoriusa

Jak każdy normalny człowiek obudzony w środku nocy, Oscar Pistorius, niepełnosprawny lekkoatleta, który zasłynął krucjatą w obronie obecności protez kończyn na igrzyskach olimpijskich, sięgnął po pistolet i wystrzelił pięć razy przez drzwi łazienki, sądząc – jak później próbował się tłumaczyć – że tam ukrył się włamywacz. Włamywacza oczywiście tam nie było. Tylko zastrzelona narzeczona biegacza, Reeva Steenkamp, z którą kłócił się przez cały wieczór. Sęk w tym, że modelka przewidziała własną śmierć. Mając 14 lat, narysowała samą siebie jako anioła kierującego się do nieba. Z przerażonym wyrazem twarzy i dłońmi zasłaniającymi usta. W oddali na rysunku znalazł się mężczyzna z pistoletem w dłoni.

#2. 10 katastrofalnych nocy

Co byś zrobił, gdyby przez kilka nocy z rzędu śniła ci się ta sama katastrofa? Amerykanin David Booth musiał odpowiedzieć sobie na to pytanie w 1979 roku, dręczony co noc tym samym koszmarem. Mając złe przeczucia, zgłosił się do FAA - amerykańskiego nadzoru lotniczego - i opowiedział o snach, w których samolot wywraca się na plecy tuż po starcie. Na podstawie podanych przez Davida szczegółów funkcjonariusze FAA ustalili, że musi chodzić o któryś z dwóch modeli – Boeing 727 lub McDonnell Douglas DC-10. Rankiem po dziesiątej i ostatniej nocy, której Amerykaninowi śnił się koszmar, wydarzyła się jedna z największych katastrof lotniczych w dziejach Stanów Zjednoczonych. Na lotnisku w Chicago w startującym DC-10 American Airlines 191 eksplodował silnik. Zginęło 271 osób na pokładzie i 2 spośród naziemnej obsługi lotniska. Dokładnie tak, jak przewidział David Booth.

#3. Pierwszy i ostatni rejs

Przez lata wokół najsłynniejszej katastrofy morskiej w dziejach narosło wiele legend i mitów, z których większość nijak ma się do rzeczywistości. Pojawiły się tysiące osób, które twierdziły – jednakże dopiero po zatonięciu – że przeczuwały, że Titanic nie dotrze do celu. Spośród tych tysięcy dwa przypadki okazały się prawdziwe. Anne Ward nie weszła na pokład Titanica mimo że miała wykupione miejsce w najdroższej kajucie. Zrezygnowała pełna najgorszych obaw. Archibald Willingham Butt, brytyjski major, również przeczuwał nieszczęście, ale zdecydował się wziąć udział w rejsie. Przedtem spisał jednak testament, trafnie przewidując, że nie uda mu się już więcej ujrzeć Europy. Jeżeli Anne Ward i Archibald Butt byli zwykłymi pesymistami, to jak nazwać Morgana Robertsona, który nie dość, że przewidział katastrofę Titanica z 14-letnim wyprzedzeniem, to jeszcze zdołał szczegółowo opisać ją w książce?

#4. Strzelanina ze szczęśliwym zakończeniem

Strzelanina w szkołach to jedna z nowych amerykańskich tradycji trudnych do zrozumienia gdziekolwiek indziej. W Stanach być może też, ale nigdzie na świecie podobne przypadki nie zdarzają się z podobną częstotliwością. Strzelanina z 2010 roku z Littleton zakończyła się wyjątkowo szczęśliwie – nikt nie zginął, nawet szaleniec, który wtargnął do szkoły z bronią w ręku. Ranny został tylko jeden 14-letni chłopak. Ten sam, któremu kilka miesięcy wcześniej przyśnił się sen, w którym... zostaje ranny w szkolnej strzelaninie.

#5. Mnisie wizje

Przeszłość czy przyszłość? Ojciec Jeremy z klasztoru benedyktynów w Oregonie nie zdawał sobie sprawy z tego, co pokazywała mu wizja, dopóki huragan Katrina nie przetoczył się nad Nowym Orleanem. Zakonnik słuchał programu poświęconego huraganom atakującym Luizjanę, kiedy w myślach zobaczył zupełnie inny obraz – katastrofy naturalnej niszczącej zupełnie na to nieprzygotowany stan. Owa katastrofa nadeszła w kwietniu 2005 roku. Huragan Katrina spustoszył między innymi Nowy Orlean, całe wydarzenie zostało okrzyknięte mianem jednego z najtragiczniejszych w historii Stanów Zjednoczonych.

#6. Strzelanina z tragicznym zakończeniem

Napady paniki towarzyszące pięciolatkowi prowadzonemu do szkoły nie są może najrzadszym zjawiskiem, ale zwykle prędzej czy później udaje się je w jakiś sposób opanować. Nie u Logana Dryera, który nie był w stanie chodzić do Sandy Hook Elementary School w Newtown. Nie pomogły ani namowy dyrektora, ani konsultacje z psychologami – dziecko panicznie bało się szkoły, twierdząc, że nie jest w niej bezpieczne. Coraz częściej Logan siedział więc w domu. A kiedy odwiedzali go koledzy z klasy, robił się przygnębiony i nieswój, jakby przeczuwał coś złego. Dwa tygodnie później, 14 grudnia 2012, w Sandy Hook Elementary School doszło do tragedii. Do szkolnego budynku wtargnął zamachowiec, zabijając 27 osób, w tym samego siebie. Logana Dryera nie było tego dnia w szkole.

#7. Intuicja maklera

Mimo że najwięcej mówiło się o zamachu z 11 września, nie był to jedyny atak na World Trade Center. Wcześniejszy miał miejsce 26 lutego 1993 roku, kiedy pod północną wieżą centrum eksplodowała wypełniona materiałami wybuchowymi ciężarówka. Zginęło wówczas 6 osób, ale ponad tysiąc zostało rannych. Tego dnia Barret Naylor, jeden z dyrektorów na Wall Street, miał silne przeczucie, że coś złego wydarzy się w WTC. Wrócił więc do domu i z telewizji dowiedział się o zamachu. Podobne przeczucie spotkało go osiem lat później. Nauczony doświadczeniem, mimo że był bardzo racjonalnym i twardo stąpającym po ziemi człowiekiem, raz jeszcze zawrócił do domu. Był 11 września 2001 roku.

#8. Lekarzu, lecz się sam

Carl Jung nasłuchał się w życiu o całym mnóstwie dziwnych snów. Szukał w nich ukrytych znaczeń, interpretował, analizował i studiował powiązania pomiędzy snem a człowieczą psychiką. Wreszcie i sam zaczął cierpieć na to, na co cierpieli jego pacjenci. W snach zaczął widywać morze krwi i żółte fale przetaczające się po całej Europie. Wreszcie lodowaty wicher zmrażający świat i zabijający wszystkich na swej drodze. Szwedzki psychiatra zdawał sobie sprawę, że może to oznaczać tylko jedno – wojnę. Był 1914 rok. I wojna światowa wybuchła miesiąc po ostatnim wizjonerskim śnie Carla Junga.

Bonus dla tych, którzy są pewni, że to wszystko i tak teorie spiskowe:

21

Oglądany: 346009x | Komentarzy: 54 | Okejek: 525 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

19.04

18.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało