Amerykańscy marines vs afgańscy policjanci

Na przedmieściach hiszpańskiego miasta Toledo znajduje się centrum fanów fantastyki, a szczególnie tematu zombie. Fani mogą się tam wymieniać komiksami, filmami czy gadżetami. Niedawno zorganizowano tam wielką całonocną grę, w której zadaniem uczestników było... przetrwać apokalipsę zombie. Po nielicznych szczęśliwców, którzy przeżyli tę makabryczną noc, nad ranem przyleciały wojskowe śmigłowce ewakuacyjne.

Przyzwyczailiśmy się do wielkich billboardów i ekranów LCD na ulicach reklamujących między innymi kinowe hity. Niemal zupełnie zapomnianą formą reklamy są neony, których kiedyś było mnóstwo, dziś znalezienie takich reklam graniczy z cudem. Jak wyglądałyby neony reklamujące filmowe przeboje?

Rosyjski fotograf Dmitry Kostyukov wykonał serię zdjęć rówieśników - amerykańskich marines i afgańskich policjantów, wspólnie walczących przeciwko talibom.

Zdjęcia zostały zrobione w okręgu Musa Qala w prowincji Helmand przy granicy z Pakistanem. Nie wszyscy Afgańczycy obchodzą urodziny czy w ogóle liczą swój wiek; aby zatem dobrać parę, Dmitry Kostyukov zaczynał od znalezienia Afgańczyka, który jest w stanie obliczyć, ile ma lat, a następnie szukał jego rówieśnika - Amerykanina. Różnica w wyglądzie zaskoczyła marines, ale nie Afgańczyków.