Szukaj Pokaż menu

Nauczycielka pokazuje, co może się stać, kiedy wrzucisz zdjęcie do internetu

168 815  
565   14  
Pewna nauczycielka postanowiła uświadomić piątoklasistów, czym może się skończyć wrzucanie swoich zdjęć do internetu. Jednak nie ograniczyła się do teorii, tylko pokazała to na własnym przykładzie, publikując poniższe zdjęcie. Internauci nie zawiedli.

Niezwykłe spojrzenie na zwykłe rzeczy

64 101  
573   18  
Przedmioty, które znamy na co dzień nadal mogą nas zaskoczyć. Powiększone, prześwietlone, spowolnione czy po prostu rzut oka przez nietypowy obiektyw. Kto by się spodziewał...

Płatki śniegu pod mikroskopem elektronowym

Jak wygląda pobyt w niemieckim szpitalu

138 167  
626   64  
Każdy, kto miał pecha trafić do polskiego szpitala wie, że pobyt tam, oprócz ewentualnego wyleczenia z choroby, kończy się także wyleczeniem z nadwagi. Nic dziwnego, że ofertę niemieckiej służby zdrowia można potraktować jak ekskluzywne wczasy.



Przygoda z niemieckim szpitalem zaczyna się w momencie zgłoszenia na izbę przyjęć. Tam pracownicy ośrodka pomagają ci wypełnić stos papierków i prowadzą do sali, w której będziesz przebywać.



Następnie odwiedza cię pracownik oddziału zajmującego się wyżywieniem pacjentów i wspólnie ustalacie twoje menu. Możesz je dostosować do swoich przyzwyczajeń i smaku. Wolisz kawę niż herbatę? Nie ma sprawy. Jesteś wegetarianinem lub nie wolno ci jeść wieprzowiny? Wystarczy, że zaznaczysz to w formularzu. Możesz ustalić menu na każdy dzień tygodnia!



Na śniadanie możesz wybierać między trzema rodzajami bułek, masłem lub margaryną, kiełbasą, szynką, pasztetem, jogurtem, kefirem, jajkami, serem żółtym i rożnymi konfiturami. Nie zapomnij podać ilości.







Obiad trafia do pacjentów na specjalnych wózkach, na których leżą tace z daniami. Każda taca ma dołączoną informację do kogo ma trafić dany zestaw.



Po obiadku czas na przekąskę.



Jeśli zachce ci się pić, wystarczy, że podejdziesz do automatu i nalejesz sobie dowolną ilość wody. Oczywiście może być z gazem lub bez.



Pacjenci po operacji albo tuż przed nią z oczywistych powodów nie mają tak szerokiego wyboru pożywienia.


Koszt twojego pobytu w szpitalu jest pokrywany z ubezpieczenia, a z własnej kieszeni płacisz jedynie 10 euro dziennie. Co prawda nie ma tutaj zwyczaju przynoszenia jedzenia z domu, ale nikt nie będzie robił problemu, jeśli rodzinka dokarmi cię kolejnymi smakołykami. Ból? Zapomnij. W niemieckim szpitalu nie ma prawa cię boleć. Na ubezpieczenie zdrowotne przeznacza się 15 procent wypłaty (8 procent płacisz ty, 7 pracodawca) i rozciąga się ono na całą rodzinę.





U nas składka zdrowotna też mała nie jest, za to jedzenie...

626
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Niezwykłe spojrzenie na zwykłe rzeczy
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Oszukać przeznaczenie
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas VIII - edycja facebookowa
Przejdź do artykułu 10 powodów, dla których nie powinieneś przeprowadzać się do Dubaju
Przejdź do artykułu 7 oszustów i przekręty tak zwariowane, że aż trudno w nie uwierzyć!
Przejdź do artykułu Niezwykły towarzysz taksówkarza
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Rosjanka opatentowała drabinę, z której nie da się spaść
Przejdź do artykułu 7 przedziwnych praktyk seksualnych

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą