Nadproża

- Nadproża, synciu, to ta część ściany, która znajduje się nad drzwiami - pan Zbyszek z pobliskiej budowy, na którą udaliśmy się, by o ocenę zdjęć poprosić osobę kompetentną.

To nadproże leży na futrynie. Nie jest powiązane ze ścianami po bokach. Ponieważ się chwiało - zamocowano je specjalnymi deskami. I już się nie chwieje.





Nadproże popularnego typu "Miecz Damoklesa". Wisi na tych dwóch deseczkach. "I biada śmiałkowi, któren deseczki te odjąć zapragnie" - powiada pan Zbyszek.





Nadproże typu "wypukłego"





...oraz "wklęsłego"





Ponieważ nadproża wyraźnie ekipie nie wychodziły, po jakimś czasie przestali je robić. Po co komu nadproża, jeszcze komuś zlecą na głowę i co wtedy?

Zaprawa

- Zaprawa, synku, to jest to piwo, co po nie musisz skoczyć, żeby Zbyniu głupot nie gadał - kolega pana Zbyszka

Na tym zdjęciu jest coś nie tak. Patrzyliśmy na nie kilka minut, zanim spostrzegliśmy... feler.
Sami znajdźcie.






A te dwie części muru nie są związane ze sobą. Szczelina była zachlapana zaprawą, która nieszczęśliwie odpadła.

Piony

- Piony ważna sprawa. Musisz mieć poziomicę, jak nie masz to bierzesz sznurek i wieszasz nakrętkę - pan Zbyszek

Schody

Pan Zbyszek powiedział, ze schody to wyższa szkoła jazdy. Dla budowniczych tego domu z pewnością szkoła, której nie ukończyli.

Te elementy nie są związane ze sobą:




Stopnie schodów są raz wyższe, raz niższe. Ale przynajmniej nie jest nudno:



Pan Zbyszek stwierdził, że schodów nie robi się z cegieł. Zaczęliśmy podejrzewać, że pan Zbyszek się nie zna. Jak się nie robi? Robi się:





I zbliżenie na mocowanie części schodów do siebie:




W tych schodach wykonawca zawarł delikatny przekaz, że może lepiej nie używać.




Tak zwany przekaz podprogowy.

Fundamenty

Nie musieliśy pytać pana Zbyszka, fundament to podstawa.

Dlatego fundament tego domu został wzmocniony płytą, deską i kartonem po mleku.
Mierzenie wielkości fundamentów wystarczy rozpocząć od najbardziej wystającego elementu i już rozmiar zgadza się z tym, co było w planach.

Dach

Pan Zbyszek obraził się na nas, że nie spytaliśmy go czym są fundamenty i poszedł sobie.
Więc będziemy improwizować i zgadywać, co jest nie tak z kolejnymi zdjęciami.

Za dużo desek?







Mocowanie dachu na takie blaszki może się okazać kiepskim pomysłem, gdy przyjdzie wiatr.




...albo gdy z lasu wyjdzie niedźwiedź (przecież to Rosja).





A całość trzyma się na takich słupach - bliższy jest zrobiony z niepołączonych desek. Zabrakło materiału?

Podsumowanie

Wezwany przez Wasillija Goskowa (to ten gość w kapturze) rzeczoznawca ocenił koszt napraw na 8 milionów rubli. Więcej niż wyniósł koszt budowy domu.

Pan Zbyszek, który się wcale nie obraził, tylko "był włączyć betoniarkę, żeby nie zastygło", mówi, że rzeczoznawcy są jak wrzody na dupie.