Pewien nowoczesny tata postanowił wywinąć numer swojemu synowi i na czas jego 2-tygodniowego pobytu na kolonii wpadł na pomysł poddania niecodziennemu tuningowi jego klawiatury.
To nie fotoszopki, to istniejące naprawdę książki. To nowa porcja literatury "wybitnej", obnażającej wszelkie tajemnice wszechświata. Pytanie na dziś: jak wyglądałby świat, gdyby w księgarniach dostępne były tylko te książki?
Postrzeganie świata zmienia się diametralnie, gdy zostajesz ojcem. Nie dziw się więc swojemu staruszkowi, bo i ty kiedyś będziesz myślał podobnie jak on...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą