I witamy w kolejnej części serii o tym jakie to biedne kobiety mają wrednych, niedomyślnych, tępych a jednak kochanych facetów.Snując plany na nasze razem zamieszkanie (a to już tuz tuż) mój Luby obiecuje:
- No i nie będziesz mogła się ode mnie opędzić!
Próbując szukać nań sposobu (by być gotową jak ta chutliwa bestia z niego wyjdzie):
- To przestanę golić nogi, o!
- Nie będę zdejmować spodni, żebyś mnie nie podrapała!
- To ja... To ja... To ja się w ogóle przestanę golić! Wszędzie! I co?
- I będzie nas dwóch!
Mój Mistrz Ciętej Riposty. Strach będzie jak już razem zamieszkamy.
by Zewiorka* * * * *
Leżeliśmy w łóżku z moją ukochaną, przyglądała mi się całemu uważnie i w pewnym momencie rzekła takie słowa:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą